środa, 23 listopada 2016

Subiektywny stan psychiczny

Poczekaj, dotrzymaj mi proszę towarzystwa
Jeśli pozwolisz, może…
Otworzymy butelkę wina?
Zbijmy pierwszą, drugą zostawmy
Chciałbym odkryć, co skrywasz za tymi oczami
Leśną zieleń? Brąz z odbytu? Kolorową tęczę?
Czy abyś na pewno moja?
Śpisz koło mnie – budzę się
Pełen zaskoczenia, że Ty wciąż tu
Wytężam umysł, by przypomnieć sobie wczorajszy
Dzień pełen kompromitacji
Mam u Ciebie dług za nowe narodziny
Wkrótce moje pierwsze urodziny
Czuję, że już nic nie będzie takie jak wcześniej
Więc cierpliwości pora się wyuczyć
By tęsknocie nie dokuczyć

2 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że to jeden z bardziej osobistych Twoich tekstów. Bardzo dobrze się go czyta – masz duży talent do pisania. Literówek nie zauważam, a innych – ewentualnych, błędów technicznych raczej nie wyłapię, gdyż nie jestem ekspertem ;) Ale zawsze warto napisać, że coś się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. KRZYSZTOF HACZYŃSKI13 grudnia, 2016 22:12

    Ciekawy , tajemniczy. O jakąś kobietę tu chodzi

    OdpowiedzUsuń