poniedziałek, 19 grudnia 2016

Nieświadome postrzeganie

Doktorze, mój szalony najukochańszy kocie
Nie mogę się doczekać wspólnej przygody
Ciekawie gdzie tym razem mnie zabierzesz…
Mam pytanie, mógłbyś mi szybo odpowiedzieć?
Dlaczego wyciąłeś moją twarz z naszych zdjęć?
Dlaczego wydrapałeś moje imię z naszych listów?

Moja matka tak bardzo Ciebie pokochała!

Doktorze, dlaczego nie odpowiadasz?
Przecież nie możesz być aż tak zajęty
Jeżeli mam coś zrobić, tylko powiedz
Jeśli nie chcesz niczego, nie pytaj o coś!

Moja matka tak bardzo Ciebie pokochała! 
Nie może się doczekać kolejnego spotkania
A jak sąsiedzi zobaczą! To dopiero będzie!

Doktorze, dlaczego tylko tak stoisz?
Pamiętasz jak mnie ugryzł wilkołak?
Albo jak łapaliśmy te latające głazy!
A jak razem się do rozpuku śmialiśmy?
No dalej, Doktorze, powiedz cokolwiek

Moja matka tak bardzo Ciebie pokochała! 
A ja szaleję za każdym Twoim spojrzeniem
Jej, nikt mi w Ciebie po prostu nie uwierzy!

Lecz teraz już wreszcie wiem 
Że tylko ja byłam szczęśliwa
Tylko ja się dobrze bawiłam
Przepraszam Cię tak bardzo
Że musiałeś przeze mnie cierpieć
Obyś sam odnalazł szczęście

2 komentarze:

  1. Przepiękny wiersz! Masz talent!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie przychodzą i odchodzą, a życie niestety musi toczyć się dalej :/ ciekawy tekst

    OdpowiedzUsuń