piątek, 6 stycznia 2017

Tęsknota

Och, gdzie ona jest?
Pozostało tyle wspomnień
Dręczące w snach oblicze
I pogłębiająca się tęsknota

Czy to wszystko było tylko snem?
A może to tylko choroba umysłu?
Tyle spraw niewyjaśnionych
Och, gdzie ona jest?

Obserwuję horyzont
Oczekując jej powrotu
Gdzieś tam ona jest
Żyje, płacze i cierpi

Czas wolno leczy tak bardzo rozległe rany
Oczekiwania wieczności więc nadszedł czas
I marzenie o pierwszej wiosennej stokrotce

Tyle czasu już minęło
Pewnie gdzieś zwiędła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz