Wegetacja indywiduów

Mam raka. Za długo już nie pożyje.
Trzymałem go zawsze w akwarium.
Miał najróżniejsze możliwe bajery.
Dałbym Ci go potrzymać, lecz on tego nie wytrzyma.

Jesteś kobietą, jakiej nigdy wcześniej nie znałem.

Powiedz słowo, a na Twój rozkaz w mig się zabije.

Mam zamek. Był bardzo drogi.
Zamykam go błyskawicznie.
Mam już go dość dłuższy czas.
Sądzę, że wyglądam w nim lepiej niż w poprzednim.

Jesteś mężczyzną, którego typ wcześniej bardzo dobrze znałam.
Sama potrafię zdziałać więcej, niż możesz sobie tylko wyobrazić.

Mam myszkę. Lubię ją masować.
Uwielbia jeść z ręki marchewkę.
Jest już troszkę podstarzała, ale dobra z niej mysz.

Jesteś dziewczyną, której w głowie tylko jedno.
Nie wyobrażasz sobie nawet, jak bardzo to boli.

Mam pedała. Trzymam go w piwnicy.
W wolnej chwili znów przykręcę go do roweru.
Kocham na nim pokonywać kolejne i kolejne kilometry. 

Jesteś chłopcem, któremu jeszcze nie staje.
Cały świat masz u swych drobnych stópek.

Znam wiele pięknych nut. Co codziennie mi są posłuszne.
Tik-tak, tik-tak, tik-tak, tik-tak, tik-tak, tik-tak, tik-tak, tik-tak.
O, to jest ta najpiękniejsza i najbardziej przerażająca ze wszystkich,
Przeznaczona po równo dla tych dobrych, jak również i tych złych.