Jeżeli
Jeżeli byłbym krzyżem północy, kłamałbym
Jeżeli byłbym koniem, spłoszyłbym się
A jeżeli byłbym zły do szpiku kości
Zostawiłbym Cię już dawno za sobą
Jeżeli byłbym koniem, spłoszyłbym się
A jeżeli byłbym zły do szpiku kości
Zostawiłbym Cię już dawno za sobą
Jeżeli byłbym sądem, byłbym ślepy
A jeżeli postradałbym zmysły
Byłbym bardzo łakomym kąskiem
A jeżeli postradałbym zmysły
Byłbym bardzo łakomym kąskiem
Jeżeli byłbym kosmosem, byłbym samotny
Jeżeli czułbym strach, uśmiechałbym się
A jeżeli miałbym niezwykłe halucynacje
Pojąłbym powiązania pomiędzy ludźmi
Jeżeli czułbym strach, uśmiechałbym się
A jeżeli miałbym niezwykłe halucynacje
Pojąłbym powiązania pomiędzy ludźmi
Jeżeli płakałbym, miałbym bliskich
Jeżeli zaufałbym, odnalazłbym dom
A jeżeli zagubiłbym się w końcu
Może powróciłbym skruszony?
Jeżeli zaufałbym, odnalazłbym dom
A jeżeli zagubiłbym się w końcu
Może powróciłbym skruszony?
Jeżeli potrafiłbym latać, siedziałbym
Jeżeli potrafiłbym pływać, uciekałbym
A jeżeli spotkałbym miłość
Rozmawiałbym z nią częściej
Jeżeli potrafiłbym pływać, uciekałbym
A jeżeli spotkałbym miłość
Rozmawiałbym z nią częściej
Interesujący, regularny wiersz – można się nad nim zastanowić. Ciekawa kompozycja – jestem na Tak ;p
OdpowiedzUsuń