Ona miała swoje dziwactwa
Gdzieniegdzie ktokolwiek zna
Chaos na sznurku od bielizny
Za dużo niekiedy jej zdziała
Macki, macki!
Zabierzcie je ode mnie!
Lily próbuje, ale się gubi
Cudze pożycza do jutra
A gdyby tak starość mnie dopadła?
Toż to czyny dla kwiecia wieku
Włóczęg chcących w cieniu izolatki
A mówię tak tylko do siebie, dochodząc raz jeszcze