poniedziałek, 7 grudnia 2020

Uwiązanie do obcości

Osoba z początku drogi
Ona jest tak jakby wspaniała
Ma trochę dziwnych rzeczy w głowie
To są takie jej prawdziwe potwory

Tak w trawie trwać gdy patrzy
Cicho i tak spokojnie gdy leży
Zostać i nie chcieć już wracać do domu
Tylko nie wiem, co oznacza cisza między nami

Powiedziała, że mnie lubi i zachowa z chęcią dystans za i przed nami
Złapała za koszulę i oznajmiła, że tutaj będziemy już na zawsze razem

Zabrać gdzieś daleko, zabierz mnie choć raz
Bez żadnych sprzeczek i tak po prostu miło
Mylę słowa i chyba nie widzę już wyjścia
Cisza między nami zabiera mi co było moje

Oddawaj skrzydła
Proszę o zrozumienie
Za tępymi oczami
Ciemna masa mi zabrania

Daję słowo
Nie wyrażam się
Dosłownie
O kobiecie

Na początku drogi to była dziewczyna
I tak jakby wciąż patrzy w tą samą stronę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz